Forum Wakacyjnych Warsztatów Wielodyscyplinarnych
WWW4: 24-31 sierpnia 2008, Wandzin k. Lublina
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Wakacyjnych Warsztatów Wielodyscyplinarnych Strona Główna
->
Pogaduchy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Wakacyjne Warsztaty Wielodyscyplinarne
----------------
Sprawy naukowe
Sprawy organizacyjne
Pogaduchy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Jacek68
Wysłany: Czw 11:58, 25 Sie 2016
Temat postu:
Witam i pozdrawiam wszystkich
Zyx
Wysłany: Czw 23:12, 18 Wrz 2008
Temat postu:
W takim CHWDP może by i dało radę? Zwłaszcza jak się pobiera nauki u Specjalisty od Spraw Głupich i Beznadziejnych...
Agnieszka Płonka
Wysłany: Śro 20:46, 17 Wrz 2008
Temat postu:
Proponuję żeby za rok Zyx nauczył ich programować
Gość
Wysłany: Wto 23:47, 16 Wrz 2008
Temat postu:
Hehe usmialem sie czytajac to. Nie rozumiem niektorych slow ale to chyba dlatego ze nie czytam tych egzystencjonalistow, panowie zza okna tez chyba z reszta ich nie czytaja bo straszne byki robia. Pewnie zaslyszeli to na lekcji jezyka polskiego w zawodowce. No coz. Przykra sprawa. Nie chce tego nazywac po imieniu ale ludzie sa okropni. Jest mi ich zal. Jesli takie represje beda sie nasilaly to nie wiem czy za rok bezpiecznie bedzie urzadzac tam warsztaty. Proces degeneracji tamtego spoleczenstwa nastepuje zbyt wykladniczo. W tym swietle okreslenie czas wroga nabiera prawdziwego blasku. Szkoda gadac...
ksoltys
Wysłany: Nie 13:21, 14 Wrz 2008
Temat postu:
Oto i ono:
http://students.mimuw.edu.pl/~ksoltys/www/oredzie.jpg
Agnieszka Płonka
Wysłany: Pon 12:24, 08 Wrz 2008
Temat postu:
Cd. bloków tematycznych - jak to rozumieć? Bo gdyby np. cały dzień była tylko matematyka, a potem cały dzień dajmy na to informatyka, to człowiek znacznie prędzej się znudzi niż gdyby było to poprzeplatane (Ha! A ja w tym semestrze mam w poniedziałek 8 godzin matmy pod rząd-chyba...).
Jeszcze raz podpiszę się pod Piotrkiem, a, i co do wrażeń, to dodam jedno:
Proszę o udostępnienie orędzia hersztu dresów zza okna. Uważam, że to dzieło literackie w trudnych chwilach planu pięcioletniego (naprzód, Towarzysze
) jest w stanie skutecznie przywrócić właściwą hierarchię wartości...
Pozdrawiam...
Agata
Wysłany: Nie 20:31, 07 Wrz 2008
Temat postu:
Jako osoba będąca po raz pierwszy na warsztatach chętnie podzielę sie swoją opinią:
1. Jeśli chodzi o warsztaty w ogóle, to mi się one bardzo podobały. Należałoby szczególną uwagę zwrócić na to, że pomimo wielu różnic nas dzielących okazaliśmy się zgraną grupą i szkoda by było, gdybyśmy mieli rozdzielać swoje drogi. Poza tym sama idea warsztatów jest bardzo szczytna i nie wyobrażam sobie, żeby z nich rezygnować.
2. Co do samych wykładów: na najwyższym poziomie była matematyka, wielu rzeczy nie zrozumiałam, mimo to jednak uważam, że sporo się dowiedziałam. Ogólnie wykłady były bardzo interesujące, choć przyznam, że na niektórych nie mogłam się skupić, bo zbyt szybko straciłam wątek. Jedyny problem, jaki tu widzę to zróżnicowanie poziomu wiedzy i zainteresowań słuchaczy. Podział na bloki tematyczne bardzo by się przydał i zapobiegł nudzie, która, niestety zawsze sie pojawia.
3. Warunki. No cóż, nie za bardzo było na co narzekać, zwłaszcza, że już każdy wiedział jak wyglądało to rok temu. Jednakowoż, jeżeli istnieje wola wprowadzenia zmian, to, niestety, ale może się okazać, że szkoła w Wandzinie nie odpowiada celom, które sobie wyznaczymy.
4. Pochwały: Organizatorzy wiedzą, które wykłady mi się podobały, ale wymienię kilka z nich.
Gry nieskończone, Metoda probabilistyczna, Bańki mydlane, Lisp, Programowanie funkcyjne, Matematyka w muzyce, Tableaux Younga, Polaryzacja światła, Strefa D, Sieci metaloorganiczne, Busy Beaver, wykłady Zyxa oraz Swaczy, no i obserwacje.
5. Uwagi. Oj, tak, mam parę uwag! Przede wszystkim chodzi mi o to, że wykłady trwały do zbyt późnych godzin. Nie wiem jak u innych, ale ja po godzinie 21 nie potrafiłam za bardzo skupić się na wykładach. Poza tym myślę, że wykładowcy powinni starać się lepiej przygotowywać (nie twierdzę, że sama byłam dobrze przygotowana
).
6. Postulat. Wolałabym, żeby wykłady raczej nie zawierały tego, co jest na studiach. Po pierwsze: wymaga to opanowania wiadomości z poprzednich lat studiów. Po drugie: są to zbyt obszerne materiały, żeby zawrzeć je w ciągu jednego wykładu.
Agnieszka Płonka
Wysłany: Nie 20:02, 07 Wrz 2008
Temat postu:
Podpisuję się pod pomysłem Piotrka - wielodyscyplinarność to wielodyscyplinarność, a jeśli będzie tak, jak napisał, wszyscy będą mieć szansę skorzystać i dowiedzieć się rzeczy, których prawdopodobnie nie dowiedzieliby się nigdzie indziej albo nie w takiej formie. Zakładamy też : pasjonat mówi fajnie.
Jeden z lepszych pomysłów na wprowadzenie tego trendu ewolucyjnego, o który, jak myślę, chodzi - utrzymanie wieku uczestników, niedoprowadzenie do spotykania się np. wyłącznie matematyków, a już na pewno nie wyłącznie starych matematyków dyskutujących abstrakcyjnym językiem który już dobrze znają, a już NA PEWNO nie spotykanie się wyżej opisanych + grupki licealistów.
Chyba da się zrobić? Niemal wszystko się da! Ale ja sama nie mam porównania
piotr_migdal
Wysłany: Nie 2:03, 07 Wrz 2008
Temat postu:
Jestem za krzyżówką (AŚ) i (AR))*. T.j. z chęcią zobaczyłbym więcej warsztatów niż tylko Zyxa, ale dalej zostawiłbym wiele czasu na wykłady różne (by dać licealistom różne perspektywy). Co do warsztatów - IMHO nie muszą być hardcorem matematycznym, a już tym bardziej materiałem, który ktoś i tak jako student później przerobi. Mogą to być np. elektroniczne z rysowaniem układów i lutownicą.
Robienie stricte "Świdra 2" uważam za pomysł chybiony. Raz, że Świder już jest (za to nie ma "drugich WWW"). Dwa, że wymaga bardzo dużego nakładu pracy (1 dzień przygotowań / 2h warsztaty dla 4-7 osób). Trzy, że ciężko zrobić dobre warsztaty dla ludzi, którzy mogą być na różnym poziomie (znacznie ciężej niż ogólny wykład).
Co do wieku, to zostawiłbym LO+początek studiów. Jakby przewinęło się kilka osób starszych (np. poprowadzić warsztaty) byłoby OK, byleby organizacja spoczywała na przełomie LO/uczelnia (a także średni wiek).
Wapniejące z roku na rok warsztaty IMO stracą swój sens (przynajmniej obecny, nie twierdzę że jakikolwiek). Jaki powinien być los starych zgredów?
Jest wiele konferencji specjalistycznych, zarówno studenckich, jak i prawdziwych. Są również obozy matematyczno-fizyczne takie jak "Tatry i Fizyka" czy "Wisełka". A nie sądzę, żeby rzeczywiście było warto organizować coś, co już jest (o ileż prościej się dołączyć). Jeśli zaś chodzi o dydaktykę licealistów: w sprawie nauczania ogółu polecam zgłosić się do Grzybka, zaś elity - gorąco zachęcam do wkręcenia się w warsztaty KFnrD (roboty dużo, ale plon obfity).
Teoretycznie można zrobić obóz mat/fiz/inf, ale gwarantowana wspólna wiedza skończy się GALu i Analu, no może jeszcze elementach teorii grup i kombinatoryki. Proponowałbym odbić w nieco inną stronę i skrzyknąć ~15 ludzi z pełnego spektrum od matematyki do psychologii (wariant 14 mat. i 1 psych. odpada), z dodatkowym warunkiem że coś robią naukowo (i ogólnie znają sie na uprawianej działce). Każdy miałby tylko "zajawkowy" wykład, w celu zainteresowania i przedstawienia "jak to, czym się zajmuję, wygląda". Znacznie więcej można by dowiedzieć się później, po prostu pytając eksperta (który przypadkiem jest w pobliżu).
Nie mam bladego pojęcia czy wypali taka formuła, ale jestem skłonny do poeksperymentowania. Pomysł bierze się z tego, że naprawdę wiele dowiedziałem się z rozmów z przedstawicielami innych nauk (a także "własnej").
)* O ile (AŚ) i (AR) są ortogonalne, możemy bez przeszkód rozważyć superpozycję ((AŚ)+2(AR))/3^(1/2).
michalc
Wysłany: Pią 23:06, 05 Wrz 2008
Temat postu:
Hej! Po pierwsze chciałbym zauważyć, że w tym roku w Wandzinie nastąpiło swoiste zagięcie czasoprzestrzeni przez co warsztaty minęły mi bardzo szybko, zbyt szybko (posiedziałbym jeszcze z tydzień
).
Jeśli chodzi o wizję przyszłych warsztatów to bardzo podoba mi się pomysł Zyxa odnośnie realizacji jakiegoś projektu programistycznego. W tym roku coś takiego miało miejsce lecz obejmowało tylko dwie osoby (ja i Łukasz) i było zupełnie spontaniczne. Szybko okazało się to fajną zabawą i zaczęło zżerać nam coraz więcej czasu
(frekwencja na wykładach spadła drastycznie :/). Myślę, że fajnie byłoby przed przyszłymi warsztatami rzucić jakiś ciekawy pomysł, przygotować wstępny plan, podzielić się pracą, postawić serwer CVN i zacząć kodowanie już od pierwszego dnia (z umiarem oczywiście). Być może pobilibyśmy jakiś rekord w ilości użytych języków programowania w jednym projekcie
. Napiszcie co sądzicie o takim czymś. Jeśli byliby chętni to będzie trzeba poważnie pomyśleć czego taki projekt miałby dotyczyć, wszelkie sugestie i pomysły w tym względzie mile widziene
PS: Sieciowy set jest na ukończeniu i będzie dostępny za kilka dni
Noemi
Wysłany: Pią 21:09, 05 Wrz 2008
Temat postu:
Mnie osobiście warsztaty bardzo się podobały, zwłaszcza panująca tam atmosfera. Chętnie bym pojechała też za rok.
Teraz myślę, że wykłady mogłyby być łatwiejsze ale za rok mogę myśleć inaczej
. No i właśnie: ludzie, którzy idą w tym roku na studia to młodsi czy starsi w waszej definicji?
Marcin Kotowski
Wysłany: Czw 13:05, 04 Wrz 2008
Temat postu:
Trzeba wziąć się za budowę aksjomatycznej teorii warsztatów. Póki co wiadomo, że podstawą są dwa aksjomaty:
(A1) Warsztaty powinny dalej się odbywać.
(A2) Należy wprowadzić istotne zmiany w formule warsztatów.
Niesprzeczność tych dwóch aksjomatów została formalnie udowodniona (T. Jędrzejewski, M. Kotowski, M. Kwapich, P. Swaczyna "On soundness of a certain system of axioms concerning scientific workshops", 1964). Aby móc powiedzieć coś więcej o przyszłym kształcie warsztatów, należy wprowadzić dodatkowe aksjomaty, z których dałoby się wydedukować ich charakter. Póki co proponowane są:
(AŚ) (aksjomat Świdra) Warsztaty powinny odbywać się w formule zbliżonej do Świdra, z podziałem na bloki tematyczne i koniecznością przygotowania się przez uczestników
(AR) (aksjomat rozdzielania) Warsztaty w obecnej forime zostają przekazane młodszym, a starsi robią własną imprezę.
Na razie wiadomo, że AŚ i AR są ze sobą sprzeczne, natomiast mimo kilkudziesięciu lat badań wciąż nie wiadomo, czy którykolwiek z tych aksjomatów jest w połączeniu z A1 i A2 niesprzeczny (tzn. czy istnieje dla nich model). Wszystkich chętnych do wniesienia wkładu w tę dynamicznie rozwijającą się dziedzinę wiedzy zapraszamy do wypowiadania się!
Zyx
Wysłany: Wto 20:41, 02 Wrz 2008
Temat postu:
Heh... rok temu zbiliśmy szybę i wymienili okna. Może w tym trzeba było zostawić zburzoną ścianę jako delikatną sugestię, że potrzebujemy więcej miejsca?
A na serio to myślę, że na dłuższą metę trzeba się rozglądać za czymś innym, niż Wandzinem. Już w zeszłym roku było czasem dość ciasno.
Ja byłbym za tym, by ilość wykładów ograniczyć na rzecz zajęć praktycznych. Z chęcią bym wziął udział w jakimś praktycznym przedsięwzięciu programistycznym, np. siadamy, wybieramy temat i po tygodniu prezentujemy w miarę gotowy projekt. Już były dwa takie podejścia: Revomer i set sieciowy, ale miały one bardzo ograniczony zasięg i bardziej spontaniczny charakter. Żeby inni się nie nudzili, można by pierdyknąć w plan okresowe prezentacje, na których reszta uczestników mogłaby się czegoś dowiedzieć o najnowszych pomysłach, tym, co zostało rozkminione i co chcą mieć. Gdyby za temat wybrać np. jakąś grę, myślę, że by to chwyciło - inni mogliby poobserwować sobie, jak powstaje taki projekt programistyczny, wziąć udział w beta testach...
Swacza
Wysłany: Wto 20:09, 02 Wrz 2008
Temat postu:
Oceniając WWW 4 muszę niestety skrytykować nieco zbyt wysoki poziom matematyki. O ile żaden z wykładów z fizyki, informatyki nie był zbyt trudny, to o tyle poziom wykładów z matematyki był bardzo wysoki. Oczywiście zdarzały się wykłady, które były zrozumiałe, mam tutaj na myśli wykłady:
- Inwersja Michała Marcinkowskiego
- Algebraiczna teoria grafów Karoliny Sołtys
- Teoria tableaux Younga Piotrka Achingera
Oczywiście to może nie wyczerpywać dobrych wykładów z matematyki, ponieważ na części albo nie byłem, albo przespałem. Oczywiście również powyższe wykłady czasami nie ustrzegły się pojęć na poziomie powyżej Analizy 0.
Moim zdaniem należy zrobić coś pośredniego pomiędzy tym typem warsztatów, a tym co proponuje Marcin Kotowski w kwestii formuły Świdrowej. Można by było zorganizować kilka tematów warsztatowych. Zajęcia warsztatowe by się odbywały albo przed obiadem, albo po obiedzie. To by stanowiło połowę zajęcia dnia. W drugiej połowie odbywałyby się ambitniejsze wykłady z matematyki, informatyki, fizyki czy astronomii. Przy czym, jeżeli ktoś przygotowuje wykład trudny, na "poziomie studenckim" musiałby przygotować drugi na "poziomie licealnym". Wykłady na "poziomie studenckim" odbywałyby się równolegle do tych na "poziomie licealnym". Przy tym wykłady powinny omawiać problemy, których nie omawia się w ramach normalnego programu studiów, ewentualnie można takie problemy rozwinąć. Po kolacji zaś ewentualnie mógłby odbyć się jeden odchamiacz na około 1h.
Problem z tym pomysłem jest taki, że niestety warunki lokalowe Wandzina nie pozwalają na taką organizację warsztatów. Jakiekolwiek zajęcia równoległe są bardzo trudne w warunkach Podstawówki w Wandzinie.
Zyx
Wysłany: Wto 19:41, 02 Wrz 2008
Temat postu:
Być może gdzieś w Polsce jacyś inni licealiści też takie coś właśnie zaczynają organizować - kto ich tam wie? Ja jestem jednak za tym, by WWW pozostało WWW, tj. studenci+licealiści i cieszę się, że nie tylko ja zauważyłem problemy z dotychczasową formułą. Już w tym roku miałem zamiar zrobić coś w rodzaju bloku tematycznego (wykład "O sieciach" + warsztaty sieciowe), jednak z braku czasu zostałem ograniczony tylko do części praktycznej, z której też nie jestem do końca zadowolony z powodu problemów technicznych.
Bloki tematyczne to dobre rozwiązanie, gdyż upychanie skondensowanej dawki wiedzy na niezbyt długim wykładzie nie jest zbyt dobre. Trzeba jednak zacząć prace organizacyjne odpowiednio wcześniej, zgłosić propozycje itd. Dobrze byłoby, gdyby nie ustalać jakiejś sztywnej formy programu takiego bloku, bo wiadomo, że dla różnych zagadnień odpowiednie są inne rozwiązania. Jednak jakaś weryfikacja programu być musi, by się nie okazało, że przejdzie blok złożony z 5 wykładów i niczego więcej
.
Gdyby np. dwa niezależne bloki odbywały się równolegle, nie byłoby też takich problemów z upchnięciem i można by się zastanowić nad pozostawieniem w programie jakiejś dłuższej przerwy pt "czas wolny" na dyskusje, gry i sen
.
Acha, i ważna rzecz:
- Jak wykłady z matematyki, to TYLKO I WYŁĄCZNIE Z OGÓLNODOSTĘPNYMI SKRYPTAMI. W przyszłym roku odmawiam uczestnictwa w wykładzie z dużą ilością matematyki, który czegoś takiego mieć nie będzie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin